Mostek cieplny to miejsce gorszej izolacji,
najczęściej występujące przy łączeniu okien z murem. Na tym obszarze ucieka
najwięcej ciepła w pomieszczeniu, prowadząc do niekorzystnego zjawiska
skraplania pary wodnej. Najsilniejsze mostki powstają przy łączeniu płyt
balkonowych ze ścianą nośną, obok betonowych nadproży stolarki okiennej oraz na
obwodzie niepoprawnie zamontowanych okien.



Nie istnieje możliwość całkowitego
wyeliminowania mostków cieplnych, jednakże ich powstawanie można ograniczyć już
podczas projektowania domu. Istotną rolę odgrywa także montaż. Niepoprawnie
wykonany pogorszy parametry izolacyjności ciepła.

Dlaczego stosujemy
montaż ciepły?

Ciepły montaż jest stosunkowo droższy. Chcąc wprowadzić w życie wszystkie jego zasady, musimy liczyć się z większymi kosztami, a im lepsze okna wybraliśmy, tym bardziej skomplikowane będzie ich osadzenie i zachowanie początkowych właściwości. Źle zamontowane okna stracą swoje doskonałe parametry, a my tym samym stracimy pieniądze. Prawidłowy montaż to gwarancja utrzymania ciepła w domu oraz mniejszych kosztów ogrzewania przy późniejszej eksploatacji budynku.

Taśma rozprężna

Jaką rolę odgrywa montaż?

Prawidłowe osadzenie okien w warstwie ocieplenia to zwiększenie współczynnika przenikania ciepła jedynie o 5-10%. Zamonotowanie ich w murze po zewnętrznej stronie powoduje wzrost zachowania ciepła od 15% do 70%. Poziom izolacyjności przy tak dużej rozbieżności zależy od dwóch czynników:

  • długości
    nachodzenia warstwy izolacyjnej na zewnętrzną ramę okna (wymierne korzyści
    dadzą nam już 3cm);
  • grubości
    styropianu użytego do izolacji przy parapecie (idealna grubość to 3-5 cm).

Decydując się na wielkoformatowe okna,
warto rozważyć ciepły parapet. Wykonany jest ze styropianu (EPS) bądź styroduru
(XPS), czyli kształtek, na które od razu stawiamy okna. To rozwiązanie o
optymalnym koszcie – zwłaszcza że mostek termiczny liniowy pojawiający się na
obwodzie stolarki okiennej ma mniejsze znaczenie przy dużych oknach.

Okna drewniane mają wyższą wytrzymałość i sztywność niż okna z PVC. Podczas montażu w warstwie muru, możemy wysunąć zewnętrzną krawędź okna o kilka centymetrów poza lico zewnętrzne muru. To ulepszenie tradycyjnej metody montażu, nazywane montażem częściowym w warstwie ocieplenia. Nie opieramy wtedy okna na pełnej głębokości ramy, tylko na obszarze wystarczającym do zachowania stabilności. By zobrazować to dokładniej:

  • okno o
    Uw= 1,0 prawidłowo osadzone osiągnie wskaźnik Uw od 1,05 do 1,15 (5% do 15%
    więcej)
  • okno
    pasywne o Uw=0,7 nieprawidłowo osadzone będzie mieć wskaźnik Uw = 1,2
    (nawet 70% więcej niż na początku).

Na tym przykładzie widać, że nawet okna
pasywne o najwyższej energooszczędności będą miały gorsze parametry izolacyjne
niż okna przecietne, jeśli nie zastosujemy właściwego montażu.

Nie zawsze jednak montaż ciepły w konkretnej metodzie jest możliwy, ponieważ budynek nie spełnia warunków technologicznych. W takich przypadkach powinniśmy skorzystać z konsol producentów wyspecjalizowanych ww takiego typu produktach. Ich akcesoria są bezpieczniejsze i przeszły szereg testów wytrzymałościowych dla różnych rodzajów materiałów budowlanych. Dobrym rozwiązaniem jest system MOWO firmy illbruck. Dzięki przyklejonym do lica muru konsolom utrzyma nawet 200kg na mb szerokości. To najwyższy standard energooszczędności i eliminacja mostków cieplnych.

Przed wdrożeniem projektu domu w życie sięgnijmy po radę profesjonalistów. Eksperci w salonie sprzedaży pomogą nam dobrać okna najlepsze dla naszego domu, a następnie ekipa fachowców z firmy POZBUD wykona profesjonalny montaż.