Panele fotowoltaiczne

Nie wszystkie energooszczędne okna są nimi w rzeczywistości. Często nazwa nie idzie w parze z jakością, a parametry termoizolacyjne to tylko chwyt marketingowy. Chcąc wybrać najlepszy produkt, który posłuży nam przez lata, należy wiedzieć kilka podstawowych rzeczy, które pozwolą rozpoznać prawdziwie energooszczędne okna.

Podstawy na dobry początek

Współczynnik Uw, który jest wyrażany w W/(m2 * K), pokazuje ile ciepła przedostaje się na zewnątrz przez okno. Im mniejszy, tym okno generuje mniejsze koszty ogrzewania. Stare, zniszczone okna mogą mieć ten współczynnik na poziomie nawet 3,0, ale zgodnie z obecnymi w Polsce regulacjami nowo powstałe budynki nie mogą mieć Uw wyższego niż 1,3 W/(m2 * K). To nadal zbyt dużo, by stwierdzić prawdziwą energooszczędność. Współczesne technologie dają możliwość wyprodukowania stolarki okiennej o współczynniku przenikania ciepła dwukrotnie lepszym niż wymagany przez regulacje prawne.

Energooszczędne okno to takie, którego współczynnik Uw ma wartość mniejszą niż 1 W/m2. Przed pasywną stolarką okienną poprzeczka jest podniesiona o wiele wyżej – ich termoizolacyjność nie może być wyższa niż 0,8 W/m2K, a dla zamontowanego okna nie większa niż 0,85 W/m2K.

Co składa się na energooszczędne okna?

Do najważniejszych części składowych energooszczędnej stolarki okiennej zalicza się profil okienny i termoizolacyjność, którą osiąga (Uf), szybę zespoloną i jej przenikalność oraz typ dystansowej ramki. Termoizolacyjność profilu okiennego nie powinna być wyższa niż 1,1 W/m2k.

Okno energooszczędne powinno posiadać szybę o potrójnym oszkleniu pokrytym niskoemisyjną powłoką i wypełnienie oszklenia gazem szlachetnym (kryptonem lub arganem). Współczynnik przenikania ciepła powinien osiągać minimalną wartość 0,7 W/m2K tak zwanego parametru Ug. Niższy współczynnik to dowód na wysoką jakość takiego okna, ale nie powinien być też zbyt mały. Współczynnik na poziomie 0,3 W/m2k oznacza, że między termoizolacyjnością profilu a szybą występuje zbyt duża różnica. Co do ramki dystansowej w energooszczędnych systemach, powinna być zbudowana z tworzywa sztucznego oraz stali szlachetnej. Nie można stosować do jej produkcji aluminium.

Dlaczego certyfikat odgrywa tak ważną rolę?

Przed przejrzeniem oferty, wyborem konkretnych modeli okien i rozmową z handlowcem należy zadać mu jedno, banalnie proste pytanie – o certyfikat potwierdzający izolacyjność cieplną dla okna. Jeżeli okna takowej nie mają, rozmowę można uznać od razu za zakończoną.

Obecność certyfikatu nie powinna zmniejszyć czujności, ponieważ należy na nim sprawdzić:

  • czy został wydany przez renomowaną instytucję badawczą (np. Instytut z Rosenheim, Instytut Darmstadt itd.),
  • czy stwierdza termoizolacyjność całego okna, czy tylko samej szyby (częsty chwyt marketingowy),
  • czy wydano go dla tych samym okien, które są wyceniane i czy dotyczy tych samych elementów, m.in. szyby, ramki międzyszybowej i profilu.

Porządna, energooszczędna stolarka okienna, która powinna posłużyć domownikom przez lata, często kosztuje sporo. Jest to jednak inwestycja, która ogranicza koszty ogrzewania i zapewnia wysoki komfort mieszkania. Decydując się na takie okna, warto sprawdzić dokładnie, co się kupuje.